Wiem, wiem, u Was wiosna, pastele, ptaszki i hiacynty... A u mnie, moi drodzy LATO, LATO! Byczę się na plaży, dzieci baaaardzo daleko, a przede mną dwa (!!!) tygodnie lata!!!!
Wyrzuty sumienia - brak!
Samopoczucie - rewelacja!
Humorek - doskonały!
Jednakże myślę o Was, a jakże!
I z myślą o Was przygotowałam mini konkursik:) Kto zgadnie gdzie bezwstydnie byczę się w temperaturze + 28 stopni ten dostanie ode mnie mały prezencik zza gramanicy:) Konkursik TYLKO dla czytelników, proszę nic nigdzie nie zamieszczać, nie linkować, tylko ruszyć główką:)
Oto podpowiedzi:
-jestem w Azji
-pierwsze moje wrażenie po wyjściu z samolotu: bardzo czysto i bardzo czyste samochody
-drugie wrażenie: spodziewałam się więcej egzotyki...
-a jest mega, ultra nowocześnie:
-każdy rdzenny mieszkaniec ma za darmo szkołę, nawet jeśli chce się kształcić na najbardziej prestiżowej uczelni w dowolnym miejscu na świecie - państwo płaci
-każdy mężczyzna po ukończeniu 21 lat, dostaje od państwa dom i samochód
-każdy rdzenny mieszkaniec ma za darmo prąd, wodę, opiekę medyczną
-jeśli pracują na takim samym stanowisku pracy jak obcokrajowcy, to otrzymują trzykrotnie więcej kasy, a pracują znacznie mniej - fajowo, co?
-na każde 100 osób w tym kraju - 15 to rdzenni mieszkańcy, pozostali to przyjezdni
-spotkacie tu wszystkie narodowości świata, ten kraj to prawdziwy tygiel kultury
Na Wasze odpowiedzi czekam do 3 marca, do mojego powrotu z wakacji:) Oczywiście osoby zaprzyjaźnione, które znają mnie w realu są uprzejmie proszone o nie podpowiadanie i nie branie udziału w konkursie.
Do przeczytania za dwa tygodnie, pa, pa, pa
Bella Bez Bliźniaków tym razem:)