Kochani, dzisiaj na szybko, bo w pędzie jestem niesłychanym. Organizuję pchli targ, ale.... uwaga, uwaga... W REALU:DDD. Jako, że mam w sobie trochę żyłkę społecznikowską, postanowiłam skrzyknąc ludzi z moich okolicznych wsi i pobawić się w wyprzedaż garażową:). Wszystkich serdecznie zapraszam, a szczególnie ludzi z Łodzi, Zgierza, Pabianic, Aleksandrowa, Brzezin i okolic. Każdy, kto chce sprzedać, kto tworzy rekodzięło, kto chce kupić i spędzić czas na targowaniu, piciu herbatki, tudzież piwka, KAŻDY jest mile widziany:). TUTAJ jest artykulik na ten temat.
Pa, pa, całusy 102! Może poznamy się poza wirtualną rzeczywistością, kto wie:DDD
Gdybym była z tych okolic... ale nie jestem. Życzę powodzenia i udanej imprezy!
OdpowiedzUsuńteż bym chciała bardzo...no ale nie mam jak no nie mam :(
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Szkoda ze mieszkam tak daleko :(
OdpowiedzUsuńusciski
A ja akurat jestem z Łodzi i jeśli tylko nie wyjadę na weekend (bo zapowiadają śliczną pogodę) to na bank wpadnę :)
OdpowiedzUsuńooo - ciekawe :) może sie uda skusić :)
OdpowiedzUsuńKurka wodna, troche za daleko mam :( Ale idea fantastyczna:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńfantastyczny pomysł, szkoda, że do Łodzi mam daleko - udanego targu :)
OdpowiedzUsuńJak ja bym chciała do Łodzi na ten targ. Czemu tak daleko mi tam. No czemu!!!??? :(
OdpowiedzUsuńsuper inicjatywa :)
OdpowiedzUsuńu nas w miasteczku też coś takiego zorganizowano. pomysł się spodobał i jest powtarzany w każdą ostatnią niedzielę miesiąca.
Super pomysł! życzę udanej, miłej soboty:))))
OdpowiedzUsuńkurcze, a ja szkoda , ze nie wiedziałam wcześniej bo w tą sobotę mąż pracuje a ja z dzieciakami :( pozdrowionka i udanej imprezy życzę !!!
OdpowiedzUsuńTo chociaż przyjedź jako ogladacz, razem z dzieciakami:) Muszę mieć frekwencję, hihi
UsuńJestem z Łodzi i chętnie bym się wybrała, ale mam problem z lokalizacją tej Grabiny, bo wokół Łodzi są co najmniej 3 ;P Możesz podać jaka to gmina albo coś takiego?
OdpowiedzUsuńPS. LUDZIE Z ŁODZI!
Mam samochód, a w nim 3 wolne miejsca. :) Jeśli ktoś ma ochotę się ze mną zabrać to zapraszam do kontaktu na maila: kvinna.utan.ansikte@gmail.com
Kochana, chodzi o Grabinę koło Kalonki, Kopanki, Dobieszkowa. To jest Park Krajobrazowy Wzniesień Łodzkich. Można dojechać jadąc ul. Brzezińską, potem Marmurową:)
UsuńMasz strasznego stresa czy to wypali, ile osób przyjdzie itd., ale trzeba ryzykować:)
Ach szkoda że za daleko:(
OdpowiedzUsuńSuper pomysł:), szkoda,że w weekend pracuję, bo pewnie bym się wybrała nawet z Warszawy:)
OdpowiedzUsuńbuziaki
moje aniutkowo
Świetna inicjatywa,szkoda,że do Was tak strasznie daleko:)Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńAle fajna impreza sie szykuje, szkoda ze nie zagoszczę :-)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, jak rozgłosiłaś to zawsze ktoś przyjdzie. Szkoda, że u nas takie wyprzedaże nie są popularne....sama bym zrobiła taką i z chęcią też poszłabym do kogoś. Powodzenia.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem Twojej inicjatywy! Kurcze, no!!!nie mogę w ten weekend, mam gości,mąż w pracy, nie mam jak jechac!!!ale gdyby się jakiś stół trafił to miej oko, ok?????????? Gratuluję pomysłu!!!!
OdpowiedzUsuńI znów kiwam głową z uznaniem :-D
OdpowiedzUsuńPowodzenia :-)
Maciejka
Fajny pomysł, aż szkoda, że mnie z Kutna wywiało do Warszawy :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę udanej imprezy.
Fajny pomysł,przyjedźcie do Bielska;))
OdpowiedzUsuńJako że nie znam okolic Łodzi, poradziłam się mojej nawigacji :D Powiedz mi, proszę, czy w dobre miejsce chce mnie zawieźć:
OdpowiedzUsuń- od mojego miejsca zamieszkania w Łodzi pokazuje, że trasa ma 16,2 kilometra
- kierunek na Warszawę (droga 72)
- później Marmurową, tak jak pisałaś, później Aksamitna, a potem Główna
- przy wyszukiwaniu nie wyskoczyła mi Grabina, tylko Nowosolna
Myślisz, że dobrze dojadę? :P
Mokusatsu, dojedziesz tak właśnie:) Mam nadzieję, że nie będziesz jedynym gościem:DDD
OdpowiedzUsuńJa cały czas kombinuję:-) a do której trwa??
OdpowiedzUsuńOlu, trudno powiedzieć. Zależy to od pogody i od frekwencji. Najpóźniej do jakiejś 16.00, 17.00, najkrócej to myślę, że do 14.00
UsuńMyślę, że nie. Ale nikt się do mnie nie zgłosił, by się zabrać. No nic, może pohandluję trochę, bo mam kilka niepotrzebnych drobiazgów, które mogą kogoś ucieszyć. Do zobaczenia :)
OdpowiedzUsuńJa potwierdzam swoją obecność na 100% :) wyjadę wcześniej, pewnie jakoś przed 9 już będę, z koleżanką ;) do zobaczenia!
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł :) Wybrałabym się musowo, gdybyś mieszkała bliżej :)
OdpowiedzUsuńiiiiiiiiiiiii był targ, a relacja?
OdpowiedzUsuńNo nie! Serca nie masz , ni litości! Zaglądam tu od sobotniego wieczoru z nadzieją ,że choć słówkiem wspomnisz jak udała się impreza ...a tu nic ! Popraw się kobieto;)
OdpowiedzUsuńLena