O mnie

Moje zdjęcie
kontakt: bellaiblizniaki@gmail.com

Google Website Translator Gadget

poniedziałek, 12 grudnia 2011

Dekoracje błyskawiczne:)

Czasu mało, idą Święta... A ja w polu z dekoracjami, sprzątaniem i ogólnie z przygotowaniami świątecznymi. Ale nic to, jak wiadomo potrzeba jest matką wynalazku. Natchniona przez moją imienniczkę Izę - Bubisę z blogu: Moje życie na wsi, która słusznie zauważyła, że młode stażem blogerki mogą pokazać swoje zeszłoroczne dekoracje z czystym sumieniem, bo w zeszłym roku jeszcze nas na tym wirtualnym świecie nie było, zrobiłam szybki przegląd tego co już mam. Ha! Okazało się, że najwięcej u mnie czerwieni, zresztą, jak widzę, u pozostałych blogowych koleżanek także:)) Fantastycznie, pomyślałam, będzie u mnie zgodnie z trendem:) Ale żeby nie było, że nic nie zrobiłam, rzuciłam się na jeszcze głębsze poszukiwania czerwoności. W tym celu rozbebeszyłam prawie cały dom, więc już wiem, że zaraz czeka mnie wielkie sprzątanie, ale póki co pokazuję co znalazłam. Dwie fantastyczne rzeczy, które udekorują mój cały dom i to w błyskawicznym tempie. I bez wychodzenia z domu!!!

Absolutny numer 1: tasiemka w krateczkę:


Chyba nawet nie muszę Wam mówić, ile cudów można z niej wyczarować. U mnie na pierwszy ogień poszły żyrandole, które dostały urocze świąteczne sukieneczki:)




Nie wiem czy się przyznawać, ale nawet nie zeszyłam tychże sukieneczek, tylko raz, raz szpileczkami poprzypinałam. Czas roboczy niecałe 15 minut!! Mój wzrok padł następnie na tablicę kuchenną i ciach kolejne 20 cm tasiemki poszło w ruch:)


Jeszcze mam zamiar użyć jej do innych dekoracji, ale póki co czas, czas, czas mnie goni... 

A przede mną najbardziej czasochłonny projekt, czyli girlanda. Czas roboczy wykonania ok 1h:) , jak dzieci juz śpią, a Ty człowieku masz jeszcze odrobinę sił. Przepis? Bardzo proszę: wytnij co się da i nanizaj na nitkę (najlepiej czerwoną:)). Ja znalazłam starą girlandę z kwiatków, które, choć ładne, nigdzie mi nie pasowały wcześniej i teraz nagle OLŚNIENIE!! Pociacham ją, dorzucę trochę tektury z jakiegoś pudła, kokardki ze skrawków wstążek po kwiatach i kawałek bawełnianej koronki:









Przed kominkiem zrobiło się już całkiem świątecznie. Ogień trzaska, ciepełko, dekoracje, a że podłoga trochę brudna, to kto by się tym przejmował. Psy na pewno nie. Są absolutnie zachwycone. Zabrakło tylko Luli, mojej najstarszej 17-letniej kundzi, ale ona zawsze chadza swoimi ścieżkami i jak to dama niechętnie integruje się z innymi.


Reszta moich świątecznych pomysłów musi zaczekać, na kolejną wolna chwilkę. A teraz już zmykam, bo dzieciaki dają o sobie znać coraz głośniej. Buziaki dla wszystkich przemiłych blogowych babeczek:) oraz  znajomych i przyjaciół, którzy od czasu do czasu wpadają do mnie poczytać:) Pa!

15 komentarzy:

  1. Bella dekoracje urzekające. Bardzo mi się podobają.

    Zdradzisz gdzie zaopatrzyłaś się w taką wstążkę??
    Jest świetna!

    Pozdrawiam przedświątecznie

    Ada

    OdpowiedzUsuń
  2. Błagam, powiedz skąd ta tasiemka!!! No cudo po prostu!!!
    A że szpilkami przyczepiona -to nawet lepiej- nie będzie prucia po świętach! :-)
    Buźka!

    OdpowiedzUsuń
  3. Drogie Moje,
    tasiemkę nabyłam w Łodzi w hurtowni pasmanteryjnej na ul. Północnej jakiś czas temu, ale mogę sprawdzić czy jeszcze jest:) W środę jadę do miasta. Kto chce, a nie jest z tego cudownego miasta, niech pisze na maila: adres i ilość metrów. 1.85zł kosztuje metr tego cuda. Buziaki dla wszystkich zakrateczkowanych:))

    OdpowiedzUsuń
  4. przecudnie to wymysliłas, normalnie uroczo:-) pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  5. Alez Ty masz wyobraznie ;)Piekne dekoracje, dom od razu wyglada swiatecznie i uroczo , pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. tasiemka oczywiscie urocza ,ale mnie podoba sprytny sposob w jaki ja wykorzystalas,super
    Psina szczęsliwa,ja tez bym byla lezac na takim fotelu :);)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękne aranżacje. Cudo!
    Pozdrawiam ciepło*

    OdpowiedzUsuń
  8. Bella, przede wszystkim dziękuję za super komentarz bo trafiłaś w samo sedno - ja lubię być kurą domową:) pod warunkiem, że ktoś to docenia jak piszesz!
    Jestem pod wrażeniem Twoich dekoracji z czerwoną krateczką i bielą....cudnie!
    pozdrowienia ciepłe ślę,

    OdpowiedzUsuń
  9. Z ciekawosci czerwonosci przyszlam do Ciebie z wizyta i widze, ze u Ciebie bardzo swojsko.
    Pomysl z tasiemka na lampce-rewelacja. A jesli to tylko na swieta to i po co sie trudzic z przyszywaniem :-) ???
    A metraz domku do pozazdroszczenia.

    OdpowiedzUsuń
  10. zaimprowizowana girlanda wyszla swietnie:)i podobaja mi sie sukieneczki na lampach, calkiem,całkiem się prezentuja:)

    PS.czy moge prosić o zlikwidowanie weryfikacji obrazkowej??

    OdpowiedzUsuń
  11. Ależ u Ciebie robi się świątecznie, cudnie...

    OdpowiedzUsuń
  12. Wow, jestem pod wrażeniem Twojego bloga... Już się dołączyłam:)
    Pozdrawiam,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  13. Spryciula z Ciebie!!!Takie niby nic, tasiemka z metra cięta a efekt prześliczny. Delikatny, nieprzesadzony...ślicznie!

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne dekoracje:):):)Uściski świąteczne dla całej Waszej rodziny - ze szczególnym uwzględnieniem dwóch małych przystojniaczków:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Klimatyczny domek ! Fajnie tu :) pozdrawiam, Ewa

    OdpowiedzUsuń