O mnie

Moje zdjęcie
kontakt: bellaiblizniaki@gmail.com

Google Website Translator Gadget

wtorek, 20 grudnia 2011

Kule szyszule, wygrane candy i do Świąt już coraz bliżej....:))

Kiedy zaczęłam czytać pierwsze blogi (i wpadłam, jak śliwka w kompot), najpierw ogarnęło mnie niesamowite zdziwienie, jak strasznie dużo mamy zdolnych babek wokół siebie. Dziewczyny robią takie rzeczy, że po prostu szczena opada. Pomyślałam wówczas, że zazdroszczę... talentów wszelakich, energii, pasji, jaką wkładacie w najprostsze czynności. Cały ten blogowy babski światek wydał mi szalenie wciągający, interesujący i dopadła mnie chęć przynależenia. Człowiek jednak jest zwierzęciem stadnym (poza wyjątkami, ale nie o nich dzisiaj) i lubi przynależeć. Poza tym blogi to kopalnia pomysłów, tyle rzeczy można zrobić w domu inspirując się Waszymi pracami. Moją pierwszą fascynacją były kule szyszule, które zobaczyłam w Green Canoe. Nie dosyć, że piękne, to jeszcze łatwe, a na dodatek można je ozdobić, jak tylko się zamarzy. Po prostu musiałam je zrobić:). Czasu, jak wiecie mam jak na lekarstwo, więc moja wersja jest mini. Dodam, że nawet szyszek nie nazbierałam, tylko dostałam od zaprzyjaźnionej sąsiadki, której naopowiadałam o tym, co to ja z tych szyszek nie narobię...:)) A kiedy sąsiadka pytała czy już są efekty, a ja wciąż nic i nic, to w końcu bidula przytachała samodzielnie torbiszcze pełne szyszek i skończyły się wymówki, trzeba było brać się do roboty:)



Jak już wpadł  w moje ręce pistolet do klejenia i szyszki, to kleiłam i kleiłam, szalenie wciągające zajęcie, mówię Wam.  Po kulach, kolej przyszła na choinki, do kompletu.



Po oklejeniu, zawieszeniu, krytycznej ocenie, stwierdziłam, że jedną przerobię na drzewko i zostanie podarowana naszej kochanej Janeczce, bez której pewnie wciąż bym tylko gadała o tych szyszkach i gadała:)


Drzewko jest zdecydowanie moim faworytem, najbardziej mi się podoba, mam nadzieję, że spodoba się  też Janeczce. Już wiem, że w przyszłym roku Święta będą w kolorach pomarańczy i złota. Może pokuszę się wtedy o zrobienie wersji giga ze światełkami, kto wie?

A na koniec chciałabym pochwalić się moja wygraną w candy u Izy z blogu Zza uchylonych drzwi. Popatrzcie, jaka pięknotka trafiła do mnie, wprost pod choinkę:




Dziekuję Izo, torba jest piękna, niesłychanie starannie uszyta i duuuuża, czego się zupełnie nie spodziewałam. Dokładnie taka, jak lubię i z kieszonką w środku! Doskonale wpisała się u mnie w klimat zimowo-świąteczny. Poza tym, to mój pierwszy prezent, zarówno blogowy, jak i gwiazdkowy. Czuję teraz już wyraźnie, że to zaraz, za chwileczkę, Święta... Pierwsze Święta moich Rozbójników, pierwsze Święta moje tu, na blogu... Jeszcze tylko choinkę trzeba ubrać i ....świętujmy kochani i cieszmy się bliskością naszych rodzin, ciepełkiem domu i przegnajmy wszystkie smutne myśli, jeśli takowe nam się gdzieś zalęgły.... (mnie trochę tak, ale przeganiam, przeganiam...) Pa, pa:)

11 komentarzy:

  1. Super te twoje kule - szyszule, gdybym miała pistolet, na pewno zrobiłabym choć jedną idealnie wpisałaby się w mój klimat... ale nie mam!!!
    Torba rewelacyjna!

    OdpowiedzUsuń
  2. Aleś Ty zdolna! Najbardziej podoba mi się szyszkowe drzewko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A, zapomniałem dodać, że masz kochane, poczciwe psiuńcie. Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. "w szyszkach" jeszcze nie robiłam. Musze spróbowac, ale to juz za rok:)

    OdpowiedzUsuń
  5. No i święta u Ciebie tuż, tuż, ściskam ciepło, spokojnych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  6. My nazbierałyśmy z Polką szyszek całą reklamówę. I tak je wszędzie wklejam, dokładam i końca nie widać :))

    A z tym klejem na ciepło, to ja czuję tak samo. Coś fajnego i wciągającego :)

    Bella, dotarły tasiemki. Super. I choineczka. Dziękuję bardzo :))

    Kule szyszule fajne :)

    Buziaki

    Ada

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne szyszkowe tforki!!! Mi najbardziej podobają się choineczki na wadze!
    Właśnie jestem w trakcie ubierania choinki... Witek zjadł w tym czasie tyle choinkowych cukierków, że poważnie martwię się o jutrzejszą kupę... :-) No w każdym razie siadłam na chwilkę do kompa, coby odreagować, bo ubieranie drzewka to bardzo stresujące zajęcie...(zwłaszcza z takim pomocnikiem...)

    Kochana! dostałam dziś Twoją przesyłkę! W samą pore, bo tasiemka baaardzo potrzebna!!! No i choineczka CUDNA!!! Bardzo Ci dziękuję! Takiego prezentu się nie spodziewałam ( a w dodatku to pierwszy w te święta, hihihi)

    Pozdrawiam Was świątecznie!!!
    Buziaki dla Pomocników!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję za udział w moim candy! Spokojnych i radosnych świąt... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Bello droga,
    śledzę Twoje blogowe losy ;) odkąd wzięłaś udział w moim candy i tak trafiłam do Ciebie :)
    Jestem pełna uznania dla Twojej pracowitości i pomysłów, przy dwójce "Rozbójników" na pewno nie jest to proste zadanie a jednak Ty doskonale sobie radzisz :)
    Życzę Wam zatem by nadchodzące święta były czasem szczególnej radości, szczęścia i magii :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Torba prawdziwe cudeńko. A Twoje dekoracje pięknie się prezentują. Szczególnie podoba mi się ta kula w doniczce. Cudna:) radosnych i cieplutkich Świąt Wam życzę, pełnych duchowego piękna. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dekoracje piękne ,wygrana bajeczna .A ja życzę z całego serducha magicznych świąt dla Ciebie i rodzinki .Aneta.

    OdpowiedzUsuń